Aleksandra Pakuła to dziennikarka, specjalistka od public relations, autorka kanału „Instytut Etykiety” na Youtube i znawczyni etykiety. Na swoim profilu na Instagramie dzieli się poradami dotyczącymi prawidłowego zachowania przy stole, a także jak zachować się z klasą w różnych sytuacjach życiowych. Jeśli pójdziesz do nałóż go na całe ciałonajlepiej jest użyć jednej chusteczki na każdą stronę ciała lub podzielić chusteczkę na dwie części i użyć po jednej na każdą stronę ciała. Oczywiście nie zapomnij o nałożeniu go w miejscach, które nie są tak widoczne, jak fałdy ramion, kolan, kark czy uszy. Jak składać serwetki na stół, do obiadu lub na imprezę - najciekawsza instrukcja Różne wzory i pomysły na dekoracyjne składanie serwetek. Wydaje się pozornie, że instrukcja fantazyjnych układów serwetek imprezowych jest trudna. Nie każdy ma talent do układania origami, jak nie każdy wie, jak zrobić latawiec. AKUKU POJEMNIK PUDEŁKO MOKRE NAWILŻANE CHUSTECZKI. od Super Sprzedawcy. 11, 90 zł. kup 25 zł taniej. 19,89 zł z dostawą. Produkt: Pudełko na chusteczki nawilżające Akuku A0532 szaro-białe. dostawa we wtorek. 50 osób kupiło. Na pewno wielokrotnie zastanawiałaś się, w jaki sposób ułożyć sztućce na stole, aby zachować savoir-vivre. Wspaniale nakryty stół świadczy o znajomości tych podstawowych zasad, które nie tylko ułatwiają Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Jeśli mamy dość nieestetycznych i niepasujących do naszych wnętrz pojemników na chusteczki higieniczne, możemy samodzielnie wykonać takie, które będą zgodne z naszym gustem oraz ze stylem, w jakim urządziliśmy nasze wnętrza. Kupowane pojemniki na chusteczki zwykle nie są zbyt trwałe, a to tego nie zawsze wystarczająco dobrze komponują się z naszymi wnętrzami. A jeśli już znajdziemy estetyczne opakowania, zwykle są dość kosztowne. Nie musimy jednak za każdym razem płacić za ładne i nietrwale opakowania, możemy przecież samodzielnie wykonać lub chociaż ozdobić pudełko, które uzupełni aranżację naszego wnętrza, a dodatkowo będzie trwałe i oryginalne. Prosty chustecznik ozdobiony decoupage Najłatwiejszym w wykonaniu będzie chustecznik wykonany z białego pudełka i serwetki do decoupage`u z wybranym wzorem. Dodatkowo będą nam jeszcze potrzebne: - lakier wodny,- klej do decoupage`u,- tasiemka, wstążka lub koronka,- papier do pieczenia, - papier ścierny,- nożyczki, ołówek, linijka,- żelazko. Na pudełku zaznaczamy ołówkiem części, które będziemy ozdabiali i pokrywamy je klejem. Następnie przyklejamy serwetkę, przykładając ją i delikatnie dociskając do pudełka. Rozgrzanym żelazkiem zaprasowujemy serwetkę, robimy to przez papier do pieczenia. Następnie wycinamy nożyczkami przybliżony (nieco mniejszy od docelowego) kształt otworu do wydobywania chusteczek z pudełka. Nacinamy jego krawędzie, zawijamy i przyklejamy od spodu. Uzyskany efekt utrwalamy pokrywając lakierem całe pudełko. Nakładamy kilka warstw lakieru – każdą kolejną po wyschnięciu poprzedniej i po ewentualnym przetarciu papierem ściernym. Po uzyskaniu gładkiej powierzchni możemy owinąć pudełko ozdobną wstążką, tasiemką czy koronką, które to ozdoby starannie przyklejamy. Inna wersja chustecznika decoupage Zamiast kartonowego, możemy użyć drewnianego pudełka. Ponadto przygotujmy: - papier ryżowy z wytypowanym motywem,- białą farbę akrylową, - ewentualnie patynę postarzającą,- lakier do decoupage`u, - klej, - pędzelek, - papier ścierny. Najpierw dokładnie szlifujemy drewniane pudełko papierem ściernym. Następnie nakładamy farbę akrylową od góry do dołu. Przyklejamy wycięty motyw dekoracyjny i pokrywamy wszystko nakładamy jeszcze patynę postarzającą i rozcieramy ją. Całość ponownie lakierujemy. Wersja bez serwetek i papierów dekoracyjnych Zamiast stosowania typowych dla decoupage`u bibułek dekoracyjnych, możemy użyć zwykłego kretonu, satyny czy innej tkaniny lub dzianiny o pożądanym kolorze i wzorze. Oryginalnym pomysłem będzie też samodzielne zrobienie na drutach bądź szydełku odpowiedniego kształtu i wzoru na chustecznik. Inne potrzebne materiały to: - pudełko drewniane lub kartonowe,- taśma dwustronnie klejąca, - wstążka, tasiemka lub koronka. Tkaninę czy dzianinę precyzyjnie przyklejamy do boków pudełka za pomocą taśmy dwustronej. Do ozdoby i wykończenia możemy stosować wstążki, koronki, tasiemki czy nawet kolorowe nitki. Pudełko zdobione własnoręcznie wykonaną mozaiką Do tego zadania potrzebować będziemy: - maty gumowej z otworami, można użyć np. gumowej wycieraczki,- pudełka na chusteczki,- masy gipsowej,- farby w wybranym kolorze,- kleju stolarskiego. W naczyniu szklanym przygotowujemy masę z gipsu i wody, mieszając składniki do osiągnięcia konsystencji gęstej śmietany. Można dodać nieco kleju, co zwiększy odporność materiału na zarysowania i otarcia. Masę gipsową nanosimy na przygotowaną matę gumową z wzorami. Wypełniamy otwory wzorów i wyrównujemy dokładnie ich górne powierzchnie za pomocą deski lub linijki. Pozostawiamy do wyschnięcia przez 1 do 2 dni. Po tym czasie ostrożnie wyjmujemy mozaikę z maty pełniącej tu rolę formy. Na pudełko do chusteczek nakładamy klej stolarski i przyklejamy nim dekoracyjną mozaikę. Wszystko pokrywamy wybraną farbą, zamalowujemy nią także ewentualne niedociągnięcia. Wczoraj Czytelniczka Kasia w komentarzu zapytała mnie, jak zrobić chusteczki do dezynfekcji rąk i powierzchni w domu, które zobaczyła u mnie na Instagramie na Instastories, dlatego przychodzę do Was z prostymi instrukcjami na to, jak zrobić chusteczki antybakteryjne i antywirusowe, które każdy może zrobić w domu samodzielnie, i są przy tym skuteczne, czyli zabijają nie tylko bakterie, ale również koronawirusa, na którym nam obecnie najbardziej zależy. Przepis na to, jak zrobić chusteczki do dezynfekcji rąk i chusteczki do dezynfekcji powierzchni płaskich w domu jest bardzo prosty, a właściwie są to 3 różne przepisy. Pierwszy z nich, to przepis jak zrobić chusteczki antybakteryjne do rąk dla dorosłych. Drugi jak zrobić chusteczki dla dzieci, czyli skład jest jakby „delikatniejszy” a właściwie bardziej pielęgnujący. Też nadają się oczywiście dla dorosłych. Trzeci to przepis na chusteczki do dezynfekcji powierzchni. Nie zapominajmy, że w dobie pandemii koronawirusa najważniejsze jest regularne mycie rąk, które trwa min. 20 sekund. Jeśli nie mamy możliwości umycia rąk, to możemy je zdezynfekować płynem do dezynfekcji rąk zawierającym min. 60% stężenie etanolu lub alkoholu izopropylowego (ja polecam stężenia min. 70%, gdyż łatwo o błąd pomiarów, jeśli nie mamy przyrządów laboratoryjnych jak menzurki, kroplomierze etc.) To nie prawda, że stężenia powyżej 70% zamrażają koronawirusa a później się on uaktywnia – jakiś idiota puścił tego fake newsa w internet, to szerzy się teraz – to kompletnie bzdurna teoria. Ponadto nie polecam wlewania spirytusu do gotowych chusteczek nawilżanych – nie wiecie, jak mocno są nasączone i czym są nasączone i nie możecie mieć pewności, jakie stężenie uzyskacie. Te chusteczki świetnie sprawdziły mi się w zeszłym tygodniu, kiedy jechałam pociągiem i chciałam przeczyścić stolik, na którym trzymałam laptopa! Jak czyściłam go wcześniej sprayem do dezynfekcji i chusteczką do nosa to połowa chusteczki uległa „rozproszeniu” i stolik był cały udziabdziany tymi mikro warstwami :D A te chusteczki z ręczniczków bawełnianych idealnie sobie poradziły. Świetnie sprawdzają się, jeśli musicie dojeżdżać do pracy np. pociągiem i pracujecie w takim pociągu, korzystacie z laptopa etc., który warto przetrzeć i warto przetrzeć stolik, na którym go kładziecie. Mój mąż używał chusteczek w zeszłym tygodniu do przecierania kierownicy. Świetnie się też sprawdzają na spacerach z dziećmi – mówię tutaj o spacerach po lesie, do miejsc gdzie nie ma ludzi! Pamiętamy o tym, że unikamy jakichkolwiek skupisk ludzkich, dlatego spacery po mieście, na place zabaw, to wielka nieodpowiedzialność. Ja o ile będę chodzić z dziećmi na spacer, to tylko do miejsc, gdzie mam pewność, że ani ja ani moje dzieci nie spotkamy innych ludzi/dzieci. Idealnie, jeśli macie własny ogródek. Teraz i tak siedzimy w domu – starszak ma kaszel, mój mąż wychodzi z gorączki, która trwała kilka wieczorów. Kto wie, co on miał?! Tfu, tfu. Każdy z tych trzech przepisów zawiera ok. 76% stężenie etanolu/alkoholu izopropylowego, czyli zabija skutecznie koronawirusa niszcząc jego osłonkę lipidową. Płyny o stężeniach niższych jak 60% nie są skuteczne, dlatego NIE STOSUJCIE przepisów, w których ktoś pisze o tym, że do 50 ml żelu aloesowego dodał 2 łyżki spirytusu. Takim roztworem to on może sobie co najwyżej tyłek przetrzeć w wolnej chwili, ale koronawirusa nim nie zabije, za przeproszeniem ;-) PRZEPIS NR 1 Jak zrobić chusteczki antybakteryjne do dezynfekcji rąk bez żelu aloesowego ani bambusowego? – prosty przepis bez składników pielęgnujących uzyskacie płyn o ok. 76% zawartości etanolu/alkoholu izopropylowego, który skutecznie zabija koronawirusa Potrzebujecie: woreczek wielokrotnego użytku. najlepiej strunowy, który będzie się łatwo otwierał i zamykał, (jednak jeśli takiego nie macie, to każdy inny szczelnie zamykany woreczek będzie ok.) 10 płatków papieru kuchennego lub ręczniczków bawełnianych dostępnych w drogeriach na działach z wacikami kosmetycznymi. – ręczniczki bawełniane są trwalsze, gdyż nie rwą się, gdy zostaną nasączone płynem do dezynfekcji 40 ml spirytusu (etanolu) lub alkoholu izopropylowego 10 ml wody destylowanej (lub zwykłej wody, jeśli nie macie destylowanej) (opcjonalnie kilka kropel olejku eterycznego, 2-4 krople, na który nie macie uczulenia – może być limonkowy, cytrynowy, lawendowy, etc.) można ten punkt pominąć Ten przepis jest bardzo prosty. Podane proporcje służą zrobieniu chusteczek antybakteryjnych jednorazowego użytku, które nie mają składników pielęgnacyjnych. Dlatego też po ich zastosowaniu warto posmarować ręce kremem, jeśli odczuwamy suchość skóry. Jak zrobić chusteczki antybakteryjne: 1. Na dużym talerzu rozkładamy płasko 10 płatków ręcznika papierowego złożonych na pół lub ręczniczków bawełnianych złożonych również na dwie części, kładziemy je na sobie jeden na drugim. 2. Następnie przygotowujemy miksturę dezynfekującą, czyli do miseczki wlewamy 40 ml spirytusu lub alkoholu izopropylowego i dolewamy do niego 10 ml wody destylowanej (lub zwykłej) i dokładnie mieszamy. Na tym etapie możemy dodać kilka kropel ulubionego olejku eterycznego, na który nie mamy uczulenia 3. Uzyskaną miksturę wlewamy łyżką na ułożone równo na sobie ręczniczki papierowe albo ręczniczki bawełniane tak, aby były zarówno na dole jak i na górze dobrze nasączone płynem dezynfekującym. Ręczniczki muszą być mokre. Ewentualnie cały płyn wlewamy na talerz a następnie kładziemy na to ręczniczki, które powinny być dobrze nasączone z jednej i drugiej strony. Jeśli uzyskaliśmy za dużo płynu, to dodajemy kilka ręczniczków, aby wsiąknęła w nie substancja dezynfekująca. Jeśli za mało, to dodajemy płynu. 4. Taki „składzik” mokrych ręczniczków wkładamy do woreczka strunowego i usuwamy nadmiar powietrza z woreczka, następnie zamykamy woreczek strunowy. Chusteczki do dezynfekcji rąk są gotowe! :-) Jeśli nie dodacie olejku eterycznego to będą się idealnie nadawać nie tylko do dezynfekcji rąk, ale również powierzchni płaskich. Jeśli dodamy olejek eteryczny, to mogą zostawiać na powierzchniach płaskich smugi. PRZEPIS NR 2 Jak zrobić chusteczki antybakteryjne do dezynfekcji rąk dzieci z gliceryną lub olejkiem aloesowym / bambusowym?- przepis ze składnikami pielęgnacyjnymi uzyskacie płyn o ok. 76% zawartości etanolu/alkoholu izopropylowego, który skutecznie zabija koronawirusa Potrzebujecie: woreczek wielokrotnego użytku. najlepiej strunowy, który będzie się łatwo otwierał i zamykał, (jednak jeśli takiego nie macie każdy inny szczelnie zamykany woreczek będzie ok. w przeciwnym razie chusteczki mogą wyschnąć) 10 płatków papieru kuchennego lub ręczniczków bawełnianych dostępnych w drogeriach na działach z wacikami kosmetycznymi. – ręczniczki bawełniane są trwalsze, gdyż nie rwą się, gdy zostaną nasączone płynem do dezynfekcji 40 ml spirytusu (etanolu) lub alkoholu izopropylowego 10 ml żelu aloesowego 99% lub jeśli nie możecie go dostać to 10 ml żelu bambusowego 99% lub jeśli nie możecie dostać powyższych to 5 ml wody destylowanej (lub zwykłej wody, jeśli nie macie destylowanej) oraz 5 ml gliceryny (opcjonalnie kilka kropel olejku eterycznego, 2-4 krople, na który nie macie uczulenia – może być limonkowy, cytrynowy, lawendowy, etc.) można ten punkt pominąć Ten przepis jest bardzo prosty. Podane proporcje służą zrobieniu chusteczek antybakteryjnych jednorazowego użytku, które mają składniki pielęgnacyjne i dzięki temu płyn może być delikatniejszy dla dzieci. Jak zrobić chusteczki antybakteryjne: 1. Na dużym talerzu rozkładamy płasko 10 płatków ręcznika papierowego złożonych na pół lub ręczniczków bawełnianych złożonych również na dwie części, kładziemy je na sobie jeden na drugim 2. Następnie przygotowujemy miksturę dezynfekującą, czyli do miseczki wlewamy 40 ml spirytusu lub alkoholu izopropylowego i dolewamy do niego: albo 10 ml żelu aloesowego 99% albo 10 ml żelu bambusowego 99% albo wlewamy 5 ml gliceryny, dokładnie ją mieszamy i dolewamy 5 ml wody destylowanej (lub zwykłej) (opcjonalnie dodajemy kilka kropel olejku eterycznego, 2-4 krople, na który nie macie uczulenia – może być limonkowy, cytrynowy, lawendowy, etc.) można ten punkt pominąć) 3. Uzyskaną miksturę wlewamy łyżką na ułożone równo na sobie ręczniczki papierowe albo ręczniczki bawełniane tak, aby były zarówno na dole jak i na górze dobrze nasączone płynem dezynfekującym. Ewentualnie cały płyn wlewamy na talerz a następnie kładziemy na to ręczniczki, które powinny być dobrze nasączone z jednej i drugiej strony. Jeśli uzyskaliśmy za dużo płynu, to dodajemy kilka ręczniczków, aby wsiąknęła w nie substancja dezynfekująca. 4. Taki „składzik” mokrych ręczniczków wkładamy do woreczka strunowego i usuwamy nadmiar powietrza z woreczka, następnie zamykamy woreczek strunowy. Chusteczki do dezynfekcji rąk są gotowe! :-) Jeśli nie dodacie olejku eterycznego to będą się idealnie nadawać nie tylko do dezynfekcji rąk, ale również powierzchni płaskich. Jeśli dodamy olejek eteryczny, to mogą zostawiać na powierzchniach płaskich smugi. PRZEPIS NR 3 Jak zrobić chusteczki antybakteryjne do dezynfekcji powierzchni płaskich uzyskacie płyn o ok. 95-96% zawartości etanolu/alkoholu izopropylowego, który skutecznie zabija koronawirusa Potrzebujecie: woreczek wielokrotnego użytku. najlepiej strunowy, który będzie się łatwo otwierał i zamykał, (jednak jeśli takiego nie macie każdy inny szczelnie zamykany woreczek będzie ok. w przeciwnym razie chusteczki mogą wyschnąć) 10 płatków papieru kuchennego lub ręczniczków bawełnianych dostępnych w drogeriach na działach z wacikami kosmetycznymi. – ręczniczki bawełniane są trwalsze, gdyż nie rwą się, gdy zostaną nasączone płynem do dezynfekcji 50 ml spirytusu (etanolu) lub alkoholu izopropylowego (ew. np. preparatu Aerodesin 2000, który służy do dezynfekcji i zawiera min. 96% alkoholu etylowego) Ten przepis jest bardzo prosty. Podane proporcje służą zrobieniu chusteczek antybakteryjnych jednorazowego użytku, które nie mają składników pielęgnacyjnych i służą do dezynfekcji powierzchni. Jak zrobić chusteczki antybakteryjne: 1. Na dużym talerzu rozkładamy płasko 10 płatków ręcznika papierowego złożonych na pół lub ręczniczków bawełnianych złożonych również na dwie części, kładziemy je na sobie jeden na drugim 2. Na duży płaski talerz wlewamy 50 ml spirytusu a następnie kładziemy na to ręczniczki, które powinny być dobrze nasączone z jednej i drugiej strony. Jeśli uzyskaliśmy za dużo płynu, to dodajemy kilka ręczniczków, aby wsiąknęła w nie substancja dezynfekująca. 4. Taki „składzik” mokrych ręczniczków wkładamy do woreczka strunowego i usuwamy nadmiar powietrza z woreczka, następnie zamykamy woreczek strunowy. Chusteczki do dezynfekcji są gotowe! ten przepis nie zawiera składników pielęgnujących, a wręcz nie powinien ich zawierać, gdyż dodatek gliceryny czy olejków niepotrzebnie będzie zostawiał na powierzchniach smugi i może wpływać na fakturę przedmiotów. Tutaj znajdziecie moje artykuły z przepisami na płyn antybakteryjny: 1), 2) oraz 3). Jeśli nie macie spirytusu rektyfikowanego, bo w sklepach go nie ma, to wystarczy naprawdę spirytus techniczny – czyli bezbarwny denaturat, którego skład to albo etanol (zanieczyszczony izopropanolem) albo czysty izopropanol IPA. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy przepis na płyn antybakteryjny i antywirusowy, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu ❤ Możecie też go podać dalej udostępniając go na swojej tablicy, dzięki czemu przepis się Wam nie zgubi :-) Jako rodzice jesteśmy bardzo zajęci dbaniem o nasze małe pociechy, zabiegani w domu i często w pracy, starając się pogodzić wszystko ze sobą. Z drugiej strony XXI wiek właśnie tym się charakteryzuje, notorycznym brakiem czasu. Jest to paradoks, gdyż to nasze pokolenie ma dostęp do dóbr i usług, które powinny nam ten czas oszczędzić. Z braku czasu ufamy producentom, przecież w końcu dany towar został dopuszczony do sprzedaży, nie mamy czasu czytać składu produktów, które musimy kupić szybko, bo trzeba zrobić obiad. Bądźmy szczerzy, mało kto z nas posiada wiedzę chemiczną, aby szybko rozszyfrować litanię łacińskich nazw w rubryce „skład”. A jest co czytać, uwierzcie. Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, z przekonania kupuje droższe produkty ponieważ, są na pewno „lepsze”. Niekoniecznie. Warto jeszcze przeczytać: Uwaga! Reklama do czytania Ciąża i poród – poradniki Książki, które wspierają w ciąży, porodzie i przy karmieniu piersią. Jednorazowe chusteczki nawilżane Przeanalizujmy chusteczki z tzw. „górnej półki”, których cena oscyluje w granicy 10zł za 64 sztuki. W ciągu pierwszego roku, używając jedynie jedno opakowanie na tydzień, wydajemy kwotę rzędu 480zł. Dzięki tym pieniądzom podrażniamy skórę naszego dziecka i aplikujemy do niej niezliczoną ilość konserwantów, parabenów, emulgatorów i innych chemicznych ciekawostek. Co w nich jest? powszechnie używany Propylene Glycol (toksyczny dla układu immunologcznego i oddechowego);Benzyl Alcohol (alkohol na skórze niemowlęcia?);Sodium Acrylate (nie przeprowadzono wystarczającej ilości testów toksykologicznych stwierdzających bezpieczeństwo użycia);parabeny (podejrzewane jako środki toksyczne dla skóry);perfumy (mieszanka chemiczna, której składu producent nie musi podawać). A jak naturalnie? Skóra dziecka jest bardzo delikatnym, cienkim i chłonnym organem, który przepuszcza wszelkie chemikalia do krwioobiegu, a stamtąd dostają się one do serca, płuc czy mózgu. Dlatego tak ważne jest to, czego używamy do jej pielęgnacji. Przy pielęgnacji dziecka, stosujmy się do jednej zasady: „im mniej, tym lepiej” Dlatego zrób swój własny produkt i oszczędź co najmniej 450zł używając całkowicie naturalnych, bezpiecznych i skutecznych chusteczek nawilżających. Potrzebne będą: olejek lawendowy (5 kropli);olejek z drzewa herbacianego (5kropli do jednego woreczka +10 kropli do drugiego);woda (300ml);flanelki/pocięta pielucha;oliwa z oliwek/ olej słonecznikowy. (2 łyżki);soda oczyszczona/kuchenna (2 łyżki);2 worki zamykane strunowo (polecam nosić taki worek dla zabezpieczenia w dodatkowym, aby nie pękł) lub 2 plastikowe pojemniczki. 1. W misce, mieszamy z wodą po 5 kropli olejku lawendowego i z drzewa herbacianego (oba mają właściwości antybakteryjne, łagodzące i leczące podrażnienia skóry) z oliwą z oliwek lub olejem. Namaczamy w roztworze flanelki, przekładamy je do worka/pojemnika i wlewamy POŁOWĘ naszej mikstury.. 2. Do pozostałej części mieszaniny dodajemy 2 łyżki sody oczyszczonej i dodatkowo 10 kropel olejku z drzewa herbacianego (zniwelujemy zapach, a dodatkowo podwyższymy właściwości antybakteryjne preparatu), mieszamy i wlewamy do drugiego worka/pojemnika (to do niego będziemy wkładać zabrudzone flanelki). Co drugi dzień brudną zawartość pierzemy z pozostałymi rzeczami w pralce. Polecam włożyć wszystko do koszyczka na bieliznę, aby flanelki nie rozlazły się po całym praniu. Naukowcy ogłosili odkrycie nowego leku na zapalenie rogówki i spojówki. Ta zakaźna choroba oczu w samych Stanach Zjednoczonych dotyka rocznie około 15-20 milionów osób. Nowym lekiem jest produkt, określany jako tzw. „cząsteczkowa chusteczka” usuwająca wirusy odpowiedzialne za wystąpienie choroby. spis treści 1. Rewolucyjna metoda leczenia zapalenia rogówki i spojówki 1. Rewolucyjna metoda leczenia zapalenia rogówki i spojówki Zapalenie rogówki i spojówki jest wywołane przez wirusy należące do tej samej rodziny co wirusy przyczyniające się do przeziębienia. Dotychczas brakowało ustalonego sposobu leczenia tej choroby. Pacjenci, u których pojawiły się symptomy zapalenia rogówki i spojówki, czyli zaczerwienienie, ból, łzawienie i ewentualne pogorszenie wzroku na okres kilku miesięcy, zwykle dostawali zalecenie, by leczyć się w domu i przez pewien czas nie wychodzić do szkoły lub pracy. Nowy lek w postaci „cząsteczkowej chusteczki" usuwający wirusy z oczu może być przełomem w leczeniu zapalenia rogówki i spojówki. Usunięcie wirusów z oczu jest bowiem równoznaczne z uniemożliwieniem wirusom przyklejenia się do rogówki i zainfekowania jej. Chusteczka usuwa zarówno wirusy znajdujące się na oku, jak i te, które dopiero się formują. W ten sposób lek łagodzi objawy zapalenia, przyspiesza proces gojenia się i zmniejsza ryzyko zarażenia drugiego oka lub przeniesienia wirusów na inne osoby. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy Heloł… dzisiaj przedstawię Wam pierwszą część historii powstawania “chusteczkownika”. Jeśli pomysł Wam się spodobał to zapraszam do czytania zaczęło się w momencie gdy poszedłem do altanki na osiedlu pozbyć się “recyklingu”. Stała tam tak samotnie, porzucona:No to przytargałem ją do domu :). Samą tablicę postanowiłem “gdzieś” (jeszcze nie wiem gdzie) powiesić na stałe, ale nie była sama… Za nią chował się nieśmiało trójnóg:Luba chciała odesłać go z powrotem na zesłanie, ale powiedziałem “figa z makiem…” bo już od dawna chciałem zrobić pojemnik na chusteczki:Wobec powyższego rozłożyłem trójnóg na listwy pierwsze:W przekroju były “nieco” prostokątne:Pociąłem je dopasowując do wymiarów papierowego pudełka:Trochę zabrakło, ale to nic. Mam już pomysł jak to “nadrobić” ale o tym później. Poniżej zestawienie pociętych listewek:Każdą grupę złapałem w ściski i zacząłem szlifować końcówki:Potem zacząłem sklejać klejem do drewna, w moim magicznym kąciku z perfekcyjnymi kątami prostymi:Po wyschnięciu, przykleiłem od spodu jeszcze kawałeczek listeweczek (węższych, o mniejszym przekroju) – to ma być maskownica podłogi:I wcale nie przejmuję się, że wyszło trochę nierówno – to na potem :)Biorę się za podłogę, którą wycinam na wymiar z kawałka panelu podłogowego i przyklejam (akurat skończył mi się klej do drewna więc użyłem kleju silikonowego – i tak nie będzie widać):Dla pewności dołożyłem kilka wkrętów:Teraz biorę się za “wyrównywanie” nierówności:Potem szlifowanie…A następnie zaczynam tworzyć wieczko do pudełeczka z kolejnych listewek (akurat miałem zapas, kiedyś zakupiony). Docinanie:Klejenie:Potem szlifowanie…Pora zająć się “prześwitem” o którym wspominałem wcześniej. W tym celu odnalazłem kawałek listwy wykończeniowej… podocinałem na wymiar i na pół wzdłuż. Dokleiłem do wieczka. Tu duże znaczenie miało też szlifowanie:Tak wygląda od góry:A tak od spodu:(Swoją drogą bardzo fajna ramka wyszła. W sam raz do wypalania pirografem. Warto zachować ten pomysł w pamięci)Biorę się za przygotowanie otworu w wieczku. Najprościej byłoby załkowicie zdemontować opakowanie (pociąć), ale gdzie wtedy trzymałbym chusteczki … Postanowiłem zrobić taki mały “patent” – wyjąłem chusteczki z opakowania, wziąłem kartkę papieru i pożyczyłem od moich “paździochów” kawałek kredki woskowej:Odrysowywaliście kiedyś orzełki z monet na kartce za pomocą ołówka? No więc jest to oparte na tej samej zasadzie :) :Aby nie męczyć się z wycinaniem, pogrubiłem kontury i złożyłem rysunek “na cztery”. Wyciąłem kontur:W związku z tym, że była to cieniutka kartka z drukarki, odrysowywanie mogłoby wiązać sięz uzyskaniem szlaczków, więc “pomazałem” o tak:Pora wziąć się za wycięcie otworu. W związku z tym, że odrysowałem od tej “niegładkiej” strony miałbym problem z wycinaniem wyrzynarką dlatego postanowiłem posłużyć się wiertarką:Aby sobie ułatwić wycięcie otworu piłą… przydało mi się także pióro do robienia otworów w drewnie:Można wziąć się za piłowanie (poszło w mgnieniu oka):Krawędzie potraktowałem najpierw zdzierakiem do drewna (tak z grubsza):Potem wsparłem się multiszlifierką:A na końcu szlifowałem ręcznie papierem ściernym, aż w końcu:I efekt końcowy po połączeniu obu części:I w tym miejscu powinno paść pytanie – “No jak to? Tak bez żadnych zawiasów?”– Tak, bo sposób połączenia obu części nie będzie opierać się na zawiasie. Mam inną koncepcję… no i oczywiście trzeba pojemnik jakoś ozdobić… Ale o tym w następnym odcinku…Ocena: (głosów: 82)

jak ulozyc chusteczki na stole